Barszcz ukraiński to
jedna z moich ulubionych zup. Niestety nie gości w moim domu zbyt często,
ponieważ mój mąż nie lubi buraków. A mi jakoś nigdy nie chce się gotować
dwóch obiadów jednego dnia. Mimo tego, że uwielbiam gotować.
Ale ostatnio nie
wytrzymałam i dla siebie zrobiłam barszczyk, a dla męża ogórkową.
Zupka wyszła bardzo
pyszna, treściwa i pożywna. Czyli taka
jak lubię ;-).
Jest to idealna zupa
na jesienne dni.
Zapraszam!!!
Składniki:
dowolne mięso,
6 dużych buraków,
1 puszka białej fasoli,
¼ główki białej kapusty ( małej),
2 marchewki,
1 korzeń pietruszki,
kawałek selera,
2 ziemniaki ( duże),
0,5 cebuli,
2 łyżeczki posiekanej natki pietruszki,
3 liście laurowe,
0,5 łyżeczki ziela angielskiego,
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego,
sól,
pieprz,
śmietana do smaku
Wykonanie:
Mięso gotujemy w ok. 3 l wody. Od
czasu do czasu zbieramy powstające szumowiny. Jak już zbierzemy wszystkie
szumowiny dodajemy liście laurowe, ziele
angielskie i obrane buraki. Buraków nie kroimy. Przyprawiamy solą i pieprzem i
jeżeli ktoś używa to Vegetą. Jak buraki będą miękkie wyjmujemy je z zupy,
odstawiamy do przestygnięcia. W między czasie kroimy marchew, korzeń
pietruszki, seler i ziemniaki w kostkę. Dodajemy do zupy. Buraki ścieramy na
grubych oczkach i dodajemy do zupy. Ja część buraków ścieram, a część kroję w
kostkę. Bardzo lubię smak buraka w zupie.
Cebulę i kapustę kroimy w drobną kostkę i również dodajemy do zupy. Gotujemy. Na samym końcu dodajemy odsączoną z
zalewy fasolę, koncentrat pomidorowy i posiekaną natkę pietruszki. Gotujemy
kilka minut i gotowe.
Podajemy z łyżeczką śmietany.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz